czwartek, 11 grudnia 2014

nowy blog

Wiem wiem, że już wieku nic się nie działo na tym blogu.

Po prostu wyjazd do Tajlandii dawno za nami. Życie już trochę inne odkąd pojawiło się dziecko ;-)
Tajlandia nam nie w głowie, chociaż jeśli gdzieś się wybierzemy z małą to na pewno napiszemy.
Ten blog oficjalnie zamiera, ale jeśli ktoś jest zainteresowany rozwojem osobistym, poprawieniem swoich umiejętności językowych to zapraszam na bloga o języku angielskim.

Pozdrawiamy!

niedziela, 22 lipca 2012

Spring Rolls ala Rubinka

Ponownie do Azji wyjechać będzie ciężko, ale Azję można sobie też przybliżyć inaczej. W moim przypadku jest to czytanie książek z Azją w tle i smakowanie Azjatyckich potraw.
Dziś przy niedzieli zapragnęłam poczuć Azję na talerzu i zjeść springrollsy, które kiedyś zrobiła nam Rubi. Moja przekąska nie dorównuje tamtej ale nie jest zła.
Jest to idealna przekąska na ciepły letni dzień
W sobotę wieczór zamarynowałam mięso w marynacie z: sosu rybnego (3łyżki), czosnku, chili, octu ryżowego (2 łyżeczki) i cukrze (rozpuszczonym w gorącej wodzie)
Dzisiaj, pokrojone drobno mięsko podsmażyłam i przygotowałam pozostałe produkty do springlorsów tj. marchewka i ogórek pokrojone w paski, sałata (nie pamiętam czy rubi to dawała), cienki makaron ryżowy (jeszcze dodatkowo rozdrobniony), jajko i potłuczone młotkiem do mięsa orzeszki ziemne (najlepiej to zrobić tłucząc je w reklamówce)
Produkty te na papier ryżowy. Zawijamy i gotowe.


Papier ryżowy najlepiej namoczyć pędzelkem z 2 stron


a świstak siedzi i zawija je w te sreberka.....


środa, 28 września 2011

wtorek, 27 września 2011

Bangkok ulica Kao San

Ulica Kao San to miejsce które przez wiele lat jest głównym punktem zaczepienia dla turystów z plecakami.Mekka backpackersów.
Obecnie nie jest to już nawet tylko jedna ulica, ale wręcz mini-dzielnica wypełniona tanimi guesthousami, restauracjami z zachodnim jedzeniem i straganami, na których można kupić wszystko czego może zapragnąć podróżujący niezależnie młody człowiek. Jest tu też wiele barów, kilka dyskotek, a także setki miniaturowych agencji podróży, gdzie można kupić tanie bilety do najpopularniejszych wśród młodych turystów miejsc Tajlandii. Wyruszają też stąd autobusy do innych krajów regionu, takich jak Kambodża czy Laos.
My nie nocowaliśmy na głośnej Kao San ale na nieco cichszej, znajdującej się tuż obok Soi Rambutti. Polecam.

Blisko Kao San znajduje się komenda policji. Patroluja oni tutejsze ulice dość często. Niemniej jednak co niektóry pewnie też biorą w łapę. Na trzeci dzień na kaosanie można było znaleśc z 5 stoisk gdzie można było sobie wyrobić nielegalnie dokumenty, od prawa jazdy, dowody osobiste, dyplomy ukończenia szkół  np. certyfikaty FCE, czy legitymację FBI, mieli szablony dokumentów ze wszystkich krajów. W pewnym momencie 5 policjantów przeszło drogą i nikt nie zareagował nerwowo tylko kaskę wyciągną. Następnego dnia ani wcześniejszego dnia nie było więcej takich stoisk.


Polecana knajpka w Chiang Mai

Jak już wcześniej wspomniałam w Chiang Mai mieliśmy swoją ulubioną knajpkę. Pragnę ją więc tutaj polecić dla wyjeżdzających w tamte strony. Knajpa nazywa się the Hut Caffe i znajduje się przy 6 skręcie od głównej ulicy czyli od Moonmuang Road
Dokładny adres to właśnie Moonmuang soi 6, czyli ten sam adres co naszego hostelu, bo oba punkty były przy tej samej ulicy. W Tajlandii bardzo często tylko główne ulice mają adresy domów, boczne uliczki mają nazwę najbliższej głównej ulicy prostopadłej i numer który świadczy nie o adresie domu ale o kolejnej ulicy jaka przecina główną ulicę, w tym przypadku Moonmuang. Czyli jest to knajpa gdzieś na 6 uliczce przecinającej Moonmuang, dla ułatwienia, na tej samej co Sompet Market.
Mam nadzieję, że za mocno nie zamotałam. :-)

szefowa knajpy jest wesoła, przemiła i ma podejście do klientów, bo jak zauważyliśmy to z każdym cos zagada, każdemu da jakąś dolewkę, dokładkę lub ma niezły sposób namawiania do powrotu do swojej knajpy np. dziś już jesteś pewnie najedzony ale przyjdź jutro rano specjalnie dla ciebie zrobię "danie XYZ", idę rano na bazarek specjalnie po świeże produkty do "dania XYZ" chcesz to nauczę Cię jak przygotować "danie XYZ".
Przy tym całym namawianiu nie jest jakaś nachalna czy męcząca a jak się do niej znów wróci to na prawdę porcje robi przeogromne, pyszne a przy tym niedrogie.
Nasza panie szefowa mówi przy tym świetnie po angielsku i jest bardzo otwarta o wszystko można się jej zapytać.
Należy też dodać, że jak sama mówiła, choć robi typowe tajskie dania to niekoniecznie smakują one dokładnie tak jak inne dania z północy Tajlandii, pani bowiem pochodzi ze wschodniej Tajlandii na granicy z Kambodżąi gotuje trochę tak jak tam się jadło.
Tak czy siak jest pysznie
Będziemy tęsknić za jej kuchnią!

Wnetrze

Paweł z szefową

Knajpka z zewnątrz

Dzień 16 Bangkok China Town

Popłynęliśmy też dziś autobusem wodnym do chińskiej dzielnicy. Było bardzo ciekawie i kolorowo. Polecam tu właśnie robić pamiątkowe zakupy. Spotkaliśmy tu bardzo niewielu turystów więc i ceny nieturystyczne. Co ciekawe wiele cen jest wywieszonych ale są niskie ze i z targowaniem nie udałoby się lepszych np przeróżne bransoletki np z perełek takie jak na bazarkach dla turystów są, tu kosztują 20 bahtów (ok. 2zł) a gdzie indziej cena ok 100-150 bahtów przed targowaniem. Kolczyki 5 bahtów (ok 50 groszy), super śliczne itd itp. Jedyne co to nie ma tu koszulek ale inne ciekawe bibelotki znajdzie się z łatwością. Warto tu też przyjść dla samego pooglądania tutejszego bazarowego jedzenia (Chińczycy zjedzą wszystko) i zajrzenia do chińskiej apteki (talizmany odstraszające choroby koniki morskie na duszności itp)






Dzień 16 Bangkok świątynie

Mimo iż miasto nas nie za miło przywitało, to jednak atrakcji turystycznych, ciekawym miejsc do zwiedzania, ma do zaoferowania mnóstwo. Poniżej kilka z bardzo wielu fotek przepięknych świątyń w Bangkoku

Ogromny budda z dzielnicy Dusit

Marble temple





Widok na Bangkok ze złotej góry



Świątynia przy wielkiej Huśtawce






Przed pałacem króla

Wat Arun- Swiątynia wschodzącego świtu, styl khmerski





Osiągnęlismy nirwanę na ostatnim poziomie Metal Castle


Metal Castle

Pomnik demokracji