piątek, 22 kwietnia 2011

Powitanie w Tajlandii

Tajowie nie podaja sobie dłoni i nie całują sie na powitanie. Każdy kto był w Tajlandii, ba każdy kto latał tajskimi liniami na pewno zna gest powitania jakim jest wai:

Jednak nie każdy zna dokładniejsze reguły tego powitania. Po pierwsze im wyżej trzymane są ręce tym większy się wyraża szacunek. Po drugie ważne są zasady dotyczące, kto kogo wita pierwszy. Zatem młodszy wita starszego, dzieci rodziców,  mężczyzna kobietę, uczeń nauczyciela,  pracownik pracodawcę, sprzedawca klientów itd. Ze specjalnym szacunkiem należy powitać mnicha. Wai to również element modlitwy w buddyjskiej świątyni. 

Czy na wai trzeba zawsze odpowiedzieć? 

Tak ale  to również zależy od sytuacji. W każdym razie absolutnie nie należy wai zignorować! Czasami ktoś starszy lub wyższy rangą odpowie po prostu uśmiechem lub skinieniem głowy. Nie znaczy to, ze nas nie szanuje. Kelnerom lub sprzedawcom można również odpowiedzieć w ten sposób. Z kolei studenci witając wykładowcę wykonują Wai wznosząc ręce do twarzy i pochylają się, natomiast nauczyciel odpowiada wznosząc ręce na wysokość klatki piersiowej.
Etykieta nakazuje aby wykonując wai mieć dłonie złączone, palce prosto i lekko skierowane na siebie, łokcie przy ciele, przy czym należy wykonywać ruch wolno i z gracją.


Pani Clinton łokcie bliżej!

Nawet McDonalds się dostosowuje

Nie zapominajmy, ze wai to cześć tajskiej tożsamości. Turyści są nim bardzo często obdarzani i uprzejmie jest odpowiedzieć. Ten skromny gest może Wam pozwolić na wyrażenie uczuć i przełamanie pierwszych lodów pomimo nieznajomości języka.
Zatem teraz do ćwiczeń przed lustrem aby uzyskać perfekcyjny wai !


Wai kru – szacunek dla nauczycieli

Istnieje też pewien rodzaj wai, który przerodził się wręcz w specjalną ceremonię. Jest to tak zwany wai kru, czyli wyrażanie szacunku dla nauczycieli. Odbywa się to w czasie specjalnych ceremonii, podczas których uczniowie padają do stop nauczycieli wręczając im kwiatowe rzeźby i wianuszki z jaśminu. Ceremonia ta odbywa się co roku w każdej szkole w czerwcu lub lipcu, tuż po tym jak zacznie się nowy rok szkolny. Data ceremonii jest różna w różnych szkołach, ale jedno pozostaje niezmienne, zawsze obywa się ona w czwartek!! Wynika to z tego, że czwartek wymawia się tak samo jak Jupiter a tajscy astrologowie utrzymują, że Jupiter to gwiazda nauczyciel, która odpowiada za wiedzę, koncentrację i mądrość.
Ceremonia wygląda mniej więcej tak: Po prawej stronie nauczycieli znajduje się coś na styl ołtarzyka z wizerunkiem Buddy, flagą tajską oraz portretem Króla. Studenci podchodzą najpierw do ołtarzyka, kładą podarunki i oddają hołd modląc się. Po czym wstają kłaniają się do każdego wizerunku, a następnie już na kolanach podchodzą do rektora/dziekana. Przy rektorze /dziekanie studenci kłaniają się do stóp po czym podają podarunki. Kłaniają się jeszcze raz i na klęczkach odchodzą. Po tym jak juz wszyscy reprezentanci ofiarują swoje podarki, następuje ślubowanie studentów, po czym dziekan „błogosławi” książki, jest to coś na styl symbolicznego namaszczenia książki, żeby dobrze służyły studentom



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz